Naplotkowała sosna, że już się zbliża wiosna. Kos gwizdnął: Wiem coś o tym, przyleci samolotem. O! Skądże znowu- rzekła sroka. Ja z niej nie spuszczam oka. A słońce wesoło świeci i na wycieczkę zaprasza dzieci. Dokąd? „Zielone Centrum” wita nas! Na zabawę w ogrodnika nadszedł czas. Mam rzeżuchę, fasolę, cebulę. Poobserwuję, posadzę, posieję, kroplą wody je otulę. A potem? Zazieleni się „Kącik wiosenny” cały, na szczypiorek i kwiaty będą dzieci sobie czekały.